top
logo

Kontakt


Strona Główna Waluty Złoty osłabiał się rano w piątek, po południu zyskiwał dzięki odreagowaniu w USA
Złoty osłabiał się rano w piątek, po południu zyskiwał dzięki odreagowaniu w USA
Piątek, 20 Listopad 2009 15:50
gotówkaPolska waluta osłabiała się rano, a wczesnym popołudniem notowania pary EURPLN wzrosły nawet do poziomu 4,1612 - najwyżej od 11 listopada. Sytuacja uległa poprawie po otwarciu na rynku kasowym w USA, kiedy amerykańscy inwestorzy zaczęli kupować przecenione nieco akcje, oceniają analitycy.

"Piątek nie rozpoczął się dobrze dla polskiej waluty. Podobnie jak w czwartek na rynku od otwarcia w Warszawie dominowali sprzedający, przyczyniając się do pokaźnych wzrostów na parach USDPLN i EURPLN. Niewielka korekta na rynkach globalnych, tj. głównych parkietach akcyjnych i parze EURUSD wystarczyła do realizacji zysków na polskiej walucie z wcześniejszych kilku sesji" - poinformował główny ekonomista X-Trade Brokers Przemysław Kwiecień. Wczesnym popołudniem notowania pary EURPLN wzrosły nawet do poziomu 4,1612 - najwyżej od 11 listopada.

Według niego, sytuacja uległa wyraźnej poprawie po otwarciu na rynku kasowym w USA, kiedy amerykańscy inwestorzy zaczęli kupować przecenione nieco akcje. "Wcześniej jednak obronione zostały dwa istotne krótkoterminowo poziomy - 1.082 pkt. na kontraktach na S&P500 i 1,48 w notowaniach pary EURUSD. To mogło zachęcić amerykańskie byki do aktywnej postawy na otwarciu sesji kasowej o godzinie 15.30" - podkreślił. Jego zdaniem, to jeszcze jeden argument za siłą wpływu wydarzeń na rynkach globalnych na notowania złotego.

"To czy poprawa nastrojów okaże się trwała zależeć będzie między innymi od danych, które poznamy w przyszłym tygodniu. (…) Do najważniejszych publikacji należeć będą niemiecki indeks Ifo, dane o zamówieniach na dobra trwałego użytku w USA oraz dane o sprzedaży domów. Zwłaszcza tym ostatnim inwestorzy przyglądać się będą ze szczególną uwagą, gdyż w środę podane zostały bardzo słabe dane odnośnie nowych budów domów, co mogło mieć związek z wycofaniem ulg podatkowych na zakup domów. Gdyby przyszłotygodniowe dane potwierdziły takie obawy, na rynkach globalnych istniałoby ryzyko większej korekty, a to oznaczałoby wzrost notowań EURPLN powyżej poziomu 4,20" - podsumował.

W piątek po godz. 16:25 za jedno euro płacono 4,1421 zł, a za dolara 2,7898 zł. Kurs euro/dolar wynosił 1,4848.

W piątek ok. godz. 9:40 za jedno euro inwestorzy płacili 4,1362 zł, a za dolara 2,7737 zł. Euro/dolar kwotowany był na 1,4910.

W czwartek ok. godz. 16:40 za jedno euro płacono 4,1294 zł, a za dolara 2,7759 zł. Kurs euro/dolar wynosił 1,4880.

Źródło: ISB
 

bottom
top

bottom

Wszystkie prawa zastrzeżone - serwisfinansowy.net