Ostatnie sesje starego roku nie przyniosły rozstrzygnięć na zachodnioeuropejskich parkietach. Zarówno zmienność indeksów jak również aktywność inwestorów pozostawała niewielka. Widać było, że inwestorzy wstrzymują się przed zajmowaniem pozycji do czasu rozstrzygnięć jaki może przynieść pierwszy tydzień nowego roku.

Nie dziwi zatem niewielka zmienność indeksów CAC40 orz FTSE225, które na ostatniej sesji praktycznie nie zmieniły swojej wartości. Indeks największych spółek na warszawskim GPW WIG20 rozpoczął co prawda dzień na plusie znajdując się powyżej poziomu 2400 pkt., ale ostatecznie krótsza o trzy godziny sesja przyniosła zniżkę indeksu o 0,32%. WIG20 zamknął tym samym rok 2009 na poziomie 2389 pkt., co oznacza, że inwestorzy replikujący indeks największych spółek zarobili w starym roku 33,5%. W tym samym czasie indeks obrazujący nastroje na parkiecie w 22 krajach rynków wschodzących zyskał aż 75%, a światowy MSCI World Index zakończył ubiegły rok stopą zwrotu na poziomie 28%.

W dobrych nastrojach nowy rok rozpoczęli inwestorzy w Azji. Japoński Nikkei225, głównie za sprawą zapowiedzi pojawiających się w lokalnych mediach o możliwej pomocy dla Japan Airlines (notowania spółki skoczyły aż o 33%) zyskał 1,1%. Dobrze radziły sobie spółki eksportowe. Sony zyskał 1,9%, a walory Hondy zwyżkowały 1,8%.

W tym tygodniu kluczowe zarówno dla rynków walutowych oraz akcyjnych będą dane z amerykańskiego rynku pracy (8 stycznia). Lepsze od oczekiwań odczyty pomogą podtrzymać dobre nastroje i będą wspierać notowania na warszawskim GPW. Dzisiejszy kalendarz danych makroekonomicznych jest dość bogaty. Do najważniejszych danych należą dane amerykańskie: odczyt indeksu ISM (godz.16.00) oraz dane o wydatkach na inwestycje budowlane (16.00). Pozytywny wydźwięk sesji w Azji oraz wskazania amerykańskich kontraktów terminowych pozwalają mieć nadzieje na pozytywne rozpoczęcie notowań na GPW.

Źródło: ISB