Wiadomości
Kontakt
Aprecjacja dolara zastopowała wzrost cen miedzi |
Środa, 20 Styczeń 2010 12:50 | |||
Poranek zapowiadał kolejny udany dzień dla inwestujących w miedź. Ale dynamiczna aprecjacja dolara sprawiła, że notowania czerwonego metalu szybko zawróciły na południe. We środę o godzinie 13:30 za tonę miedzi w Londynie płacono już tylko 7445 dolarów, czyli o pół procent mniej niż w wtorek i o przeszło 100$ mniej niż na otwarciu dzisiejszych notowań. Czerwonemu metalowi ewidentnie zaszkodziło umocnienie dolara, które zachęciło do zamykania długich pozycji inwestorów z Europy. Kurs EUR/USD spadł bowiem o ponad jednego centa, do poziomu 1,4286$, przez co surowce stały się droższe dla graczy ze strefy euro. Zdaniem analityków za wciąż wysokie ceny czerwonego metalu odpowiada napływ spekulacyjnie nastawionego kapitału. Inwestorzy liczą, że przy solidnym popycie z Chin wkrótce wzrośnie też zapotrzebowanie w Europie i Ameryce, co wyeliminuje z magazynów obecną nadwyżkę surowca. Tymczasem w samym Państwie Środka giełdowe zapasy rafinowanej miedzi wciąż utrzymują się w pobliżu stu tysięcy ton, czyli nieznacznie poniżej swych pięcioletnich maksimów. Jednakże niepubliczne rezerwy miedzi zgromadzone w Chinach są kilkukrotnie większe i zdaniem niektórych ekspertów ich uwolnienie może doprowadzić do spadku mocno już wyśrubowanych cen.
|