Nowy tydzień złoty rozpoczął od słabszych poziomów i cały poniedziałek może stać pod znakiem deprecjacji. Zdaniem analityków, pogorszenie globalnych nastrojów może dziś osłabić złotego do poziomu 3,90-3,01 za euro.
"Złoty rozpoczął tydzień na słabszych poziomach, a czynnikiem negatywnie działającym na notowania polskiej waluty to wszystkim pogorszenie sentymentu globalnego. Wynika to głównie z oskarżeniami pod adresem banku Goldman Sachs oraz kolejnymi działaniami Chin w celu ograniczenia akcji kredytowej na rynku nieruchomości" - powiedziała ekonomistka Banku BPH Monika Kurtek.

Analityczka dodała, że efektem tych wydarzeń były mocno ujemne piątkowe zamknięcia giełd amerykańskich i europejskich oraz dzisiejsze w Azji. Dodatkowo rynek nadal trwa w niepewności związanej z niewyjaśnioną kwestą Grecji. W tej sytuacji krajowe dane z rynku pracy nie będą raczej miały wpływu na notowania polskiej waluty.

"W takim otoczeniu należy dziś spodziewamy się osłabienia złotego, który może dotrzeć nawet do poziomu 3,90-3,91 za euro" - podsumowała Kurtek.

W czwartek ok godz. 10:00 za jedno euro płacono 3,8940 zł, a za dolara 2,8940 zł. Kurs euro/dolar wynosił 1,3460.

W piątek po godz. 17:30 za jedno euro płacono 3,8771 zł, a za jednego dolara 2,8718 zł. Kurs euro/dolar wynosił 1,3499.

W piątek po godz. 09:30 za jedno euro płacono 3,8665 zł, a za dolara 2,8620 zł. Kurs euro/dolar wynosił 1,3529.

Źródło: WNP