Wiadomości
Kontakt
Polscy emigranci na Wyspach wiedzą jak zaoszczędzić 8,5 tys. zł |
Piątek, 17 Październik 2008 11:25 | |||
Jak zaoszczędzić 8,5 tys. zł na płaceniu podatków? Emigranci znaleźli sposób. Zamiast wydawać pieniądze na płacenie council tax, przedstawiają w brytyjskim urzędzie zaświadczenie z polskiej uczelni, że są studentami. Dokument uzyskać jest bardzo łatwo. Wystarczy zapisać się do prywatnej szkoły wyższej, zapłacić 500 zł czesnego za pierwszy miesiąc i pobrać zaświadczenie. Nie trzeba nawet się pokazywać na zajęciach. W woj. łódzkim uczelnie do tej pory wydały prawie setkę anglojęzycznych zaświadczeń. W całej Polsce wydano ich ponad tysiąc.Council tax to podatek od nieruchomości. Pobierany jest przez władze lokalne, tzw. County Council. Finansowane są z niego szkoły, biblioteki, policja, straż pożarna. Im większa i wartościowsza nieruchomość, tym wyższy podatek. Najniższy wynosi 778 funtów, a najwyższy 2 tys. 334 funty rocznie. Nieruchomości zamieszkiwane przez studentów są zwolnione z płacenia council tax. - Co miesiąc przyjmujemy po kilkanaście osób z Polski z zaświadczeniami o studiowaniu - dowiadujemy się w Bournemouth Borough Council. - Tłumaczą, że w Anglii zarabiają na studia, a na uczelni dogadali się na zaliczanie w trybie eksternistycznym. Nie mamy powodów, aby im nie wierzyć. Na dokumencie jest pieczątka i podpis władz uczelni. Zaświadczenie zwalnia z płacenia council tax na rok. Jedną z osób, która dzięki polskiemu zaświadczeniu zaoszczędziła 4 tys. zł jest Anna Kujawska z Łodzi. - Jak otworzyłam kopertę i zobaczyłam, że muszę zapłacić Councilowi ponad tysiąc funtów, to się przeraziłam - opowiada łodzianka. - A właśnie zaczęłam odkładać pieniądze na zakup mieszkania. Zadzwoniłam do przyjaciółki, aby się pożalić. A ona powiedziała mi, że gdybym była studentką, nie zapłaciłabym tego podatku. Ania osobiście poszła do Country Council, aby dowiedzieć się, jakie dokumenty zwalniają z płacenia podatku. Okazało się, że wystarczy przedstawić zaświadczenie z europejskiej uczelni wyższej. - Na angielską uczelnię nie było mnie stać - opowiada łodzianka. - Musiałabym zapłacić prawie tyle, ile wynosi council tax. Dlatego przejrzałam oferty polskich szkół wyższych. Wybrałam taką, gdzie czesne jest najmniejsze. Zarezerwowałam bilet i poleciałam. Bez problemu odebrałam zaświadczenie z uczelni. Country Council to wystarczyło. Łodzianka nie musiała płacić podatku. Szkoły wyższe nie prowadzą statystyk - czy zaświadczenia wydawane są na potrzeby zwolnienia z council tax. Uczelnie monitorują natomiast liczbę dokumentów wydawanych w języku angielskim. - W tym roku wydaliśmy kilkaset zaświadczeń o zapisaniu się na studia. Z tego około 200 w języku angielskim - przyznaje Jarosław Gawryś ze Społecznej Wyższej Szkoły Przedsiębiorczości i Zarządzania w Łodzi. - Oczywiście zdarzają się przypadki, że po odebraniu zaświadczenia, studenci nie pojawiają się na uczelni. Płacą tylko za miesiąc i ślad po nich ginie. Zaświadczenia w języku angielskim wydaje także m.in. Collegium Civitas w Warszawie oraz Wyższa Szkoła Kupiecka w Łodzi. - W miesiącu wydajemy po kilka takich zaświadczeń. Najczęściej proszą o nie osoby wyjeżdżające za granicę - mówi Joanna Burzyńska z dziekanatu Wyższej Szkoły Kupieckiej. (Źródło: POLSKA Dziennik Łódzki) Agnieszka Jasińska
|