top
logo

Kontakt


Strona Główna Waluty Czy kryzys węgierski osłabi dziś Polską walutę?
Czy kryzys węgierski osłabi dziś Polską walutę?
Środa, 22 Październik 2008 08:51

W środę złoty będzie kontynuował trend spadkowy spowodowany ucieczką inwestorów z rynków wschodzących w obawie przed rozlaniem się kryzysu węgierskiego na cały region. Zdaniem analityków szanse na lepsze czasy dla rodzimej waluty nadejdą dopiero po uspokojeniu, mocno dziś rozchwianych, nastrojów.

"Środa jest kolejnym dniem wyraźnej deprecjacji polskiej waluty, która wynika przede wszystkim z negatywnego nastawienia do regionu wobec negatywnych sygnałów z węgierskiej gospodarki i tamtejszego sektora finansowego. Mimo, że gra na osłabienie złotego nie jest uzasadniona fundamentalnie, to jednak złoty w krótkim okresie może pozostać w trendzie spadkowym wobec utrzymującej się awersji do regionu" - powiedział analityk banku BZ WBK, Piotr Bielski.

Jego zdaniem inwestorzy nie chcą zajmować pozycji długiej w złotym, ponieważ nie chcą grać przeciwko uformowanemu trendowi. Widać bowiem wyraźnie, że inwestorzy wycofują się z wszelkich aktywów na rynkach wschodzących: walut, obligacji i giełd. Bielski podkreśla, że dopóki sytuacja na Węgrzech nie uspokoi się, trudno liczyć na odwrócenie negatywnego trendu. Szczególnie, że nadal w siłę rośnie dolar.

"Także analiza techniczna wskazuje, że jest jeszcze przestrzeń do deprecjacji złotego. Osłabieniu walut w regionie towarzyszyło dalsze umocnienie dolara wobec euro za sprawą odwrotu inwestorów w stronę bezpiecznych aktywów, potrzeb płynnościowych w dolarze zaspokajanych na rynku walutowym oraz oczekiwań na kolejny pakiet stymulujący dla amerykańskiej gospodarki po poniedziałkowym wystąpieniu Bena Bernanke" - wyjaśnia analityk BZ WBK.

Piotr Bielski wierzy jednak w polską gospodarkę, i uważa, że jej dobre fundament powinny zwiększyć wkrótce przekonanie inwestorów, że polskie aktywa są bezpieczne i relatywnie atrakcyjne nie tylko w regionie.

"Gdy sytuacja się uspokoi lub gdy inwestorzy zaczną zwracać większą uwagę na sytuację fundamentalną, może dojść do fali napływu kapitału na krajowy rynek. To jednak na pewno nie stanie się bardzo szybko" - zaznacza.

W środę ok. godz. 09:10 za euro płacono 3,5826, a za dolara 2,6803 zł. Kurs euro/dolar wynosił 1,3370.

We wtorek ok. godz. 17:20 za euro płacono 3,6582, a za dolara 2,7753 zł. Kurs euro/dolar wynosił 1,3184.

Rano, o godz. 09:00 za euro płacono średnio 3,5980 zł a za dolara 2,7160 zł. Kurs euro/dolar wynosił 1,3250.



(Źródło: Internet Securities Businesswire)
 

bottom
top

bottom

Wszystkie prawa zastrzeżone - serwisfinansowy.net