top
logo

Kontakt


Strona Główna Lokaty Oprocentowanie lokat coraz niższe
Oprocentowanie lokat coraz niższe
Środa, 19 Sierpień 2009 08:29
bankPo kilku miesiącach stabilizacji, a nawet niewielkiego wzrostu, oprocentowanie lokat bankowych dość wyraźnie idzie w dół. Zmiany nie są  zbyt duże, ale tendencja nie podlega dyskusji.

Co się odwlecze, to nie uciecze – tak można skwitować  to, co stało się na rynku lokat bankowych w ciągu ostatnich czterech tygodni. Odsetki oferowane klientom  od deponowanych przez nich środków nie malały przez kilka miesięcy, mimo obniżania stóp procentowych przez Radę Polityki Pieniężnej i spadającej inflacji. Gdy seria redukcji oficjalnych stóp procentowych została zatrzymana, a tempo wzrostu cen detalicznych  i usług wynoszące 3,6% w lipcu okazało się wyższe, niż przed miesiącem i wyższe niż się powszechnie spodziewano, banki przystąpiły do bardziej radykalnego cięcia odsetek  od lokat. Oczywiście określenie „radykalne” ma dość względny wymiar, ale z pewności odczuwalny dla klientów. Szczególnie w kontekście wspomnianego wzrostu inflacji. Choć publikowany przez Główny Urząd Statystyczny wskaźnik wzrostu cen odnosi się  do przeszłości, to jednak w realny sposób wpływa na postrzeganie procesu „korozji” oszczędności, zachodzącej wskutek inflacji. Wpływa również na kalkulacje posiadaczy wolnych środków i decyzje o ich lokowaniu. Tym bardziej, że prognozy Ministerstwa Gospodarki mówią, że inflacja może w najbliższych miesiącach osiągnąć poziom 3,8%.

Wzrost inflacji w połączeniu z tendencją do obniżania oprocentowania lokat przez banki z pewnością skłoni posiadaczy oszczędności do poszukiwania innych, bardziej atrakcyjnych sposobów ich lokowania, a warunki są ku temu sprzyjające. Coraz więcej osób dostrzega możliwość osiągania zysków za pośrednictwem funduszy inwestycyjnych, które znów zaczynają notować zwiększony napływ gotówki.

Tendencja do obniżania wysokości oprocentowania lokat wynika z trwającego cały czas zaostrzania przez banki kryteriów udzielania kredytów. Skoro zaś tempo wzrostu wartości udzielanych kredytów słabnie, to i „zapotrzebowanie” na lokaty ze strony banków maleje. Nie są one już tak bardzo skłonne do płacenia za pieniądz zbyt wiele. Ponadto mają tych pieniędzy w nadmiarze. Problem leży raczej w rosnącym ryzyku udzielania kredytów.

Odsetki idą  w dół

W porównaniu do lipcowego zestawienia, daje się zauważyć bardzo wyraźny spadek oprocentowania bankowych lokat. Dotyczy to zarówno dotychczasowych liderów naszego rankingu, jak i banków znajdujących się na dalszych jego pozycjach. W przypadku lokat w złotych, najlepsze oferty mają wciąż te same banki. W czołówce są nadal Eurobank, Noble Bank, Polbank, Meritum Bank i AIG Bank.

Większość z nich zdecydowała się jednak na obniżenie oferowanego oprocentowania. W stosunkowo najmniejszym stopniu tendencja ta dotyczyła lokat najkrótszych, czyli 1-miesięcznych i najdłuższych, czyli 2- i 3-letnich.

Na te prawidłowości należy jednak patrzeć z właściwej perspektywy. Najwyższe odsetki oferują głównie banki małe i działające od niedawna. Nie mając bazy kapitałowej  o takiej skali, jak podmioty największe i najdłużej działające na rynku, muszą bardziej agresywnie pozyskiwać pieniądze, ale ich potencjał szybko się wyczerpuje. Dobrym przykładem może tu być Noble Bank, który w naszym lipcowym zestawieniu był liderem  w trzech kategoriach lokat, w obecnym zaś tylko w dwóch. Oferowane oprocentowanie obniżył w przypadku wszystkich rodzajów lokat, i tych najkrótszych, i tych o dłuższych terminach. Inna rzecz, że stara się on utrzymać atrakcyjność swej oferty, korzystając  z coraz bardziej upowszechniającego się mechanizmu unikania podatku od dochodów kapitałowych dzięki codziennej kapitalizacji odsetek. Także banki znajdujące się  na dalszych miejscach w naszym rankingu wyraźnie zmniejszają oprocentowanie,  a te które tego nie czynią, należą do wyjątków, choć oczywiście sytuacja w przypadku lokat o różnych terminach jest dość zróżnicowana.

Tezę  o niezbyt wielkim potencjale pozyskiwania środków klientów po wysokiej cenie potwierdza zjawisko pojawiania się w naszym rankingu coraz liczniej banków starszych  i większych. A wchodzą one do niego nie z powodu oferowania wyższego oprocentowania, ale wskutek jego obniżania przez banki mniejsze i młodsze.

Najwięcej zmian wysokości oprocentowania odnotowano w przypadku lokat o średnim czasie trwania, czyli od 3 do 12 miesięcy. Wysokość oferowanych odsetek dla tych o najkrótszych terminach, czyli 1-miesięcznych i tych o najdłuższych, czyli 24- i 36-miesięcznych również uległa zmianie, tyle że raczej w środku stawki.

Skalę  zmian uwidacznia średni poziom oprocentowania oferowanego przez dziesięć banków, ujętych w naszym zestawieniu w każdej z kategorii lokat. Średnie oprocentowanie lokaty 3-miesięcznej obniżyło się z 6,025 % w połowie lipca do 5,86 % według stanu na 14 sierpnia. Lokaty 6-miesięczne „staniały” z 5,945 % do 5,73 %, a roczne z 6,06 % do 5,88 %. W większości przypadków jest to jednak tylko powrót do poziomu z czerwca tego roku, po lipcowym, jednorazowym - jak się okazało - wzroście.

Warto też zwrócić uwagę, że średnie oprocentowanie lokat 1-miesięcznych, wynoszące 4,49 %, jest tylko nieznacznie niższe od oprocentowania lokat 36-miesięcznych, które wynosi 4,7 %. Tę anomalię, na niekorzyść lokat o najdłuższym terminie utrzymania można tłumaczyć tym, że banki w dzisiejszych bardzo zmiennych warunkach na rynkach finansowych, nie są nadmiernie zainteresowane pozyskiwaniem pieniędzy na tak odległe okresy. Tu jednak trzeba wziąć poprawkę na to, że w naszym zestawieniu dominują banki małe i nastawione raczej na obsługę krótkoterminowych kredytów konsumpcyjnych.

Franki coraz mniej opłacalne

W ciągu ostatnich czterech tygodni spore zmiany zaszły na niezbyt dynamicznym  do tej pory rynku lokat walutowych. Choć być może z punktu widzenia przeciętnego klienta trudno doszukać się logicznego związku między znaczną obniżką oprocentowania tego typu lokat z bardzo znacznym umocnieniem się złotego, to z pewnością po części kierowały się nim w swych decyzjach banki.

Banki oferujące w lipcu najwyższe oprocentowanie lokat w euro nie zmieniły swej oferty. Jednak niektóre z dalszych pozycji wyraźnie zmniejszyły wysokość odsetek. Głównie były to niewielkie banki spółdzielcze. Były i są dość widoczne w naszym rankingu, ale wynika to z faktu, że skala ich walutowej aktywności jest niewielka. Nie mają one zbyt wielu możliwości pozyskiwania walut na rynku międzybankowym, muszą więc korzystać  
z lokat klientów.

Najmniejsze zmiany zaszły w przypadku oprocentowania lokat w dolarach.  

Deponowanie funtów stało się za to dla klientów znacznie mniej opłacalne, niż przed miesiącem. Był to jednak głownie skutek wycofania z oferty lokat dotychczasowych liderów, którzy prawdopodobnie zaspokoili już swoje niewielkie potrzeby dotyczące tej waluty.  

I tak już bardzo niskie w lipcu oprocentowanie lokat we frankach szwajcarskich,  w ciągu ostatnich czterech tygodni spadło jeszcze bardziej. Ta tendencja odnosiła się jednak do lokat o krótszych terminach, od 1 do 6 miesięcy. Dla przykładu,  liderujący w tej kategorii Alior Bank obniżył oprocentowanie lokat 3-miesięcznych z 1,2 % do 0,8 %,  a 6-miesięcznych z 1,3 % do 1 %. Banki z końca stawki oferują za franki zaledwie 0,1-045 % w zależności od czasu trwania lokaty. Jedynie w przypadku lokowania tej waluty na rok, stawki nie uległy zmianie.

Banki mają  dość pieniędzy
 
Wszystko wskazuje na to, że banki kończą walkę o pieniądze klientów. W każdym razie są coraz mniej skłonne płacić za nie wysokie odsetki. Nie zamierzają też zbyt łatwą ręką udzielać kredytów. Uznają, że ryzyko związane z nimi jest coraz większe. Coraz częściej mówi się o rosnącej liczbie kredytów, ze spłatą których mogą być problemy. Minęły czasy, gdy kredyt można było dostać okazując jedynie dowód osobisty. Banki  
są więc coraz bardziej ostrożne i nic nie wskazuje na to, by ich nastawienie miało się zmienić w najbliższym czasie. Nie mają powodów, by przepłacać za lokaty, muszą też zadbać o utrzymanie rentowności swojej działalności. Zyski banków są znacznie mniejsze, niż w ubiegłym roku. Od wzrostu przychodów, o który coraz trudniej, zaczyna być ważniejsze liczenie kosztów.

Wzrost inflacji spowoduje najprawdopodobniej, że Rada Polityki Pieniężnej nie będzie już tak skłonna do obniżania stóp procentowych. Dla chętnych do lokowania pieniędzy w bankach nadchodzą więc nieco gorsze czasy. A wielu z nich zaczynają kusić osiągające coraz lepsze wyniki fundusze inwestycyjne.

Źródło: Gold Finance
 

bottom
top

bottom

Wszystkie prawa zastrzeżone - serwisfinansowy.net